ADORALIA
A: Chciałam adorować Ariela,
ale on mnie onieśmiela.
B: Chciałam adorować Benka,
lecz mu milsza własna ręka.
C: Chciałam adorować Czesia,
lecz on bardziej lubi Wiesia.
D: Chciałam adorować Darka,
lecz on na mnie tylko sarka.
E: Chciałam adorować Egona,
lecz się wściekła jego żona.
F: Chciałam adorować Frania,
ale zaraz mnie przegania.
G: Chciałam adorować Genka,
lecz on w trakcie głośno stęka.
H: Chciałam adorować Henia,
lecz wygląda mi na lenia.
I: Chciałam adorować Igora,
lecz gdzieś wsiąknął jak kamfora.
J: Chciałam adorować Jacka,
lecz przestraszył mnie znienacka.
K: Chciałam adorować Kazika,
lecz z Honorką on już bryka.
L: Chciałam adorować Leszka,
ale za daleko mieszka.
Ł: Chciałam adorować Łukasza,
lecz za bardzo się rozprasza.
M: Chciałam adorować Miecia,
lecz bym była ledwie trzecia.
N: Chciałam adorować Norberta,
lecz wygasła już oferta.
O: Chciałam adorować Olka,
lecz go po tym chwyta kolka.
P: Chciałam adorować Piotrka,
lecz nie mogę nigdzie spotkać.
R: Chciałam adorować Rysia,
lecz on odszedł właśnie dzisiaj.
S: Chciałam adorować Sławka,
lecz za twarda była ławka.
Ś: Chciałam adorować Ścibora,
ale po nim byłam chora.
T: Chciałam adorować Tadka,
lecz przeciwna jego matka.
U: Chciałam adorować Ursyna,
lecz on z inną ma już syna.
W: Chciałam adorować Walerka,
lecz spod byka na mnie zerka.
Z: Chciałam adorować Zbyszka,
lecz chwyciła go zadyszka.
© Bożena Kansy
A: Chciałam adorować Ariela,
ale on mnie onieśmiela.
B: Chciałam adorować Benka,
lecz mu milsza własna ręka.
C: Chciałam adorować Czesia,
lecz on bardziej lubi Wiesia.
D: Chciałam adorować Darka,
lecz on na mnie tylko sarka.
E: Chciałam adorować Egona,
lecz się wściekła jego żona.
F: Chciałam adorować Frania,
ale zaraz mnie przegania.
G: Chciałam adorować Genka,
lecz on w trakcie głośno stęka.
H: Chciałam adorować Henia,
lecz wygląda mi na lenia.
I: Chciałam adorować Igora,
lecz gdzieś wsiąknął jak kamfora.
J: Chciałam adorować Jacka,
lecz przestraszył mnie znienacka.
K: Chciałam adorować Kazika,
lecz z Honorką on już bryka.
L: Chciałam adorować Leszka,
ale za daleko mieszka.
Ł: Chciałam adorować Łukasza,
lecz za bardzo się rozprasza.
M: Chciałam adorować Miecia,
lecz bym była ledwie trzecia.
N: Chciałam adorować Norberta,
lecz wygasła już oferta.
O: Chciałam adorować Olka,
lecz go po tym chwyta kolka.
P: Chciałam adorować Piotrka,
lecz nie mogę nigdzie spotkać.
R: Chciałam adorować Rysia,
lecz on odszedł właśnie dzisiaj.
S: Chciałam adorować Sławka,
lecz za twarda była ławka.
Ś: Chciałam adorować Ścibora,
ale po nim byłam chora.
T: Chciałam adorować Tadka,
lecz przeciwna jego matka.
U: Chciałam adorować Ursyna,
lecz on z inną ma już syna.
W: Chciałam adorować Walerka,
lecz spod byka na mnie zerka.
Z: Chciałam adorować Zbyszka,
lecz chwyciła go zadyszka.
© Bożena Kansy